środa, 27 sierpnia 2014

Wakacje mniej stresujące

Ostatnio przeczytałem ciekawe wyniki badań przeprowadzonych na amerykańskim rynku pracy przez U.S. Travel Association and GfK, które dotyczyły przyczyn, dlaczego aż 40% pracowników i menedżerów nie wykorzystuje przysługującego im płatnego urlopu. Wśród dominujących powodów jest obawa przed skumulowaniem się spraw, którymi nikt inny nie może się zająć i trzeba będzie z dużym stresem pracować po powrocie. Zainteresowanych szczegółami tej analizy odsyłam do oryginalnego artykułu w Huffington Post.
Nie wiem jak wygląda podobna statystyka w Polsce. Osobiście nie spotykam się zbyt często u moich Klientów, Partnerów i znajomych z problemem rezygnacji z wypoczynku. Wielu z nich przyznaje jednak, że po powrocie do pracy potrzebują kilku dni, aby uporządkować zaległą korespondencję i listę zadań oraz "nadgonić utracony czas".
Pomyślałem więc o prowokacyjnym pytaniu: "Jak wykorzystać urlop do rozwoju biznesu, w którym pracujesz, a jednocześnie wypocząć z rodziną?".  Są sposoby mniej lub bardziej oczywiste:
  1. Spojrzenie z dystansu. Im bardziej egzotyczne wakacje i dłuższy czas pobytu poza miejscem zamieszkania, tym lepiej. Oddalenie od bieżących, operacyjnych spraw pozwala spojrzeć szerzej na aspekty strategiczne, związane z celami długoterminowymi. Po powrocie łatwiej uchwycić rzeczywiste priorytety, podejmować decyzje dotyczące wdrożenia zmian w organizacji.
  2. Obserwacje. Korzystając z różnego rodzaju usług (turystycznych, przewozowych, żywieniowych, sportowych, itd.) można dostrzec przykłady zarówno doskonałe (innowacyjne, skuteczne, komfortowe dla Klienta) jak i bardzo złe, których nikomu nie polecalibyśmy. Kiedyś byłem zachwycony obsługą klienta w jednym z hoteli - wszyscy pracownicy, niezależnie od pełnionej roli, byli gotowi z uśmiechem w każdej chwili służyć gościowi pomocą w każdej sprawie. Zapytałem menedżera hotelu, jak to osiągnął? Dowiedziałem się o wielu ciekawych metodach motywacji i organizacji pracy, które byłyby bardzo inspirujące i uniwersalne dla firm usługowych w wielu branżach. Menedżer chętnie dzielił się swoimi doświadczeniami.
  3. Lektura. Zwykle zabiera się ze sobą coś do czytania - na plaży, wieczorami. Cóż stoi na przeszkodzie, aby zabrać (lub wgrać do e-czytnika) również ważny podręcznik z zarządzania lub rozwoju osobistego, na który do tej pory ciągle nie było czasu? (Zobacz przy okazji moje lektury).
  4. Internet? Tak, ale nie po to, aby na bieżąco śledzić emaile! Popatrz na stronę www Twojej firmy i jej konkurentów. Co wynika z takiego porównania? Czy informacje są aktualne?


Do zobaczenia po wakacjach.

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Osobista Wizja Lidera

Ciąg dalszy rozmowy "Skąd się biorą liderzy?", opublikowanej w dniu 13 maja 2014

K: Wróćmy do rozmowy o przywództwie...
C: Powiedziałeś, że lider powinien mieć Wizję. Jaka jest lub powinna być Twoja?
K: Poczekaj, muszę najpierw coś wyjaśnić. Czy chodzi o Wizję dla mojego Przedsiębiorstwa?
C: Misja i Wizja firmy są dla Ciebie podstawowym punktem odniesienia. Jeżeli jesteś właścicielem lub członkiem Zarządu, to powinieneś je współtworzyć i rozwijać. Ja myślę jednak, że warto mieć, oprócz tego, własną Wizję Twojego stylu przywództwa, która będzie drogowskazem nawet wtedy, gdy zmienisz pracę.
K: Podoba mi się takie podejście. Mógłbym zbudować własny wizerunek lidera. Coś w rodzaju osobistej marki.
C: Tak. A co zrobisz, jeśli w przyszłości wystąpi istotna kolizja pomiędzy Twoimi wartościami a oczekiwaniami pracodawcy?
K: Są tylko 2 możliwości: albo przekonam firmę do zmiany tych oczekiwań, albo odejdę. Nie mogę narażać przecież na uszczerbek własnego wizerunku. Z drugiej strony, jeżeli takiej sprzeczności nie ma, to elementarna lojalność wymaga, abym swoją marką wzmacniał pracodawcę, a nie tylko dbał o własny wizerunek i karierę.
C: No to zdefiniowaliśmy relacje pomiędzy Wizją lidera a Wizją i praktyką biznesową przedsiębiorstwa. Możemy wrócić do określenia Twojej Wizji. Co powinna zawierać?
K: Na podstawie dotychczasowej dyskusji, rozumiem Wizję jako pewien idealny wzorzec przywódcy i jego zespołu, do którego ustawicznie dążymy. Nie da się tego osiągnąć w 100%, bo popełniamy jednak błędy, zmienia się otoczenie biznesowe i skład zespołu. Już chociażby z tego ostatniego powodu muszę nieustannie integrować zespół i budować jego synergię, aby wspólnie osiągać sukcesy. Chciałbym jednak najpierw poznać co na ten temat mówią guru przywództwa, aby wybrać właściwy model dla siebie.
C: Czytanie biografii lub rekomendacji autentycznych liderów (lub badaczy tematu) na pewno się przyda i chętnie zaproponuję odpowiednie lektury. Pracujesz jednak wiele lat i zebrałeś doświadczenia, które pozwolą wstępnie zdefiniować własną unikalną koncepcję. Oczywiście możemy ją później zweryfikować posługując się mądrością autorytetów. Tym bardziej, że przywództwo powinno być w dużej mierze emanacją własnej osobowości i doświadczeń. Mam propozycję: przygotuj odpowiedzi na 5 pytań:
1.    Czym się zajmujesz, w jakim obszarze działasz? Dlaczego?
2.    Jaki jest pozaekonomiczny sens Twojej pracy?
3.     Jakie zasady stosujesz w relacjach biznesowych z zewnętrznymi interesariuszami?
4.     W jaki sposób kształtujesz relacje służbowe i osobiste pomiędzy liderem a członkami zespołu oraz wewnątrz zespołu?
5.     W jaki sposób dbasz o rozwój zawodowy i osobisty członków Twojego zespołu?
K: To są bardzo obszerne zagadnienia. Wizja chyba powinna być bardziej poręczna.
C: To prawda, ale na podstawie odpowiedzi będziemy mogli zbudować krótki, 2-3-zdaniowy abstrakt, odzwierciedlający Twoją ideę przywództwa. A w razie potrzeby uzasadniać jej sens w szerszym komentarzu.