piątek, 1 października 2010

Coaching wewnętrzny czy zewnętrzny?

"Bądź coachem dla Twoich ludzi!" - tak radzą menedżerom szefowie personalni, trenerzy i konsultanci biznesowi. Niezależnie od rzeczywistych umiejętności coachingowych, szefowie mają problem z powyższą rekomendacją. Coaching wymaga przecież nawiązania bardzo specyficznej relacji, otwartości i zaufania. Pracownik angażujący się dzisiaj w sesję coachingową ze swoim przełożonym, jutro spotka się z nim na rozmowie oceniającej, której wyniki w niektórych firmach mają wpływ na awans czy wynagrodzenie. Krótko mówiąc, istnieje duże ryzyko, że pracownik będzie w każdej rozmowie z szefem próbował "sprzedać się" korzystniej niż wynikałoby z faktycznej oceny jego kompetencji. Nie przyzna się z własnej inicjatywy do "obszarów wymagających poprawy".

Moje wieloletnie doświadczenia jako coacha i wyniki dyskusji ze współpracownikami pozwoliły mi wypracować praktyczne stanowisko w tej sprawie. Mianowicie, szefowie powinni koniecznie wykorzystywać tzw. "sytuacje coachingowe", czyli obserwacje wyników pracy i zachowania podwładnych do prowadzenia rozmów coachingowych. Mówię tutaj o reakcji menedżera na skuteczne lub nieskuteczne wykonywanie zadań przez pracowników. Zamiast informacji zwrotnej lub milczącej akceptacji, szefowie powinni podjąć dialog metodą coachingową - czyli poprzez zadawanie pytań; przykładowo:

Jak oceniasz wyniki Twojej pracy?

Co się udało? Jak tego dokonałeś?

Co można było zrobić lepiej? W jaki sposób?

Jakie masz pomysły na rozwiązanie problemu?

Jakie są dobre strony Twojej propozycji?

Jakie zagrożenia i ryzyka mogą się pojawić przy wdrożeniu tego rozwiązania?

Jaki jest plan awaryjny?

Jakiego wsparcia oczekujesz?

Z kim jeszcze zamierzasz skonsultować się w tej sprawie?

Kto może pomóc w realizacji celów?

To jest coaching! Nazwijmy go coachingiem sytuacyjnym. Każdy szef powinien być takim coachem.

Jeżeli jednak definiujemy coaching jako strategiczny proces rozwoju, dodatkowo może z elementami "life coaching", lepsze rezultaty przyniesie praca profesjonalnego coacha zewnętrznego, który nie jest związany zależnościami w przedsiębiorstwie i koncentruje się całkowicie na pomyślności coachowanego. A to wszystkim wyjdzie na dobre.