sobota, 3 kwietnia 2010

Istota przywództwa


Przeczytałem w Gazecie Wyborczej wywiad Vadima Makarenki z Brianem Baconem, założycielem Oxford Leadership Academy http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,7672519,Zacznij_zmiane_od_czlowieka_w_lustrze.html?as=1&startsz=x) . Zrobił na mnie ogromne wrażenie, ponieważ Bacon zdefiniował przywództwo w biznesie w sposób, który jest bardzo bliski mojemu rozumieniu tego pojęcia. Nie chciałbym tutaj streszczać artykułu, który jest dostępny pod powyższym linkiem; chciałbym tylko krótko skomentować te elementy, które uważam za najcenniejsze. Bacon podkreśla, że przywództwo "polega na na budowaniu więzi międzyludzkich -z załogą, z klientami, z całym środowiskiem. Więzi buduje się przede wszystkim przez rozmowę". Takie więzi można budować, jeżeli traktuje się współpracowników podmiotowo, jako partnerów w realizacji wspólnych celów. Wyrażanie zainteresowania lidera potrzebami, oczekiwaniami i ambicjami pracowników nie może być tylko kolejną techniką motywacyjną, na granicy manipulacji. Musi być autentyczne - prawdziwy przywódca szanuje i lubi ludzi! Oczywiście, nie zawsze można spełnić wszystkich ich oczekiwań, ale kompromisy poprzedzone rzeczywistą empatią spotkają się zawsze ze zrozumieniem i zaufaniem.


Pamiętam, jak kilka lat temu z zapartym tchem czytałem książkę Stephena Coveya "The 8th. Habit". Poznałem wtedy po raz pierwszy zasadę 4 inteligencji, które każdy z nas musi budować, aby osiągnąć pełnię człowieczeństwa. Są to inteligencje: mentalna (IQ), emocjonalna (EQ), fizyczna (PQ) i duchowa SQ). Po ogromnym zainteresowaniu szkoleniami i literaturą poświęconą pierwszym 3 rodzajom inteligencji, coraz więcej liderów poszukuje sposobów rozwijania inteligencji duchowej. Nie musi ona być skojarzona z religijnością. "Duchowość oznacza wzrost, osobiste spełnienie i stawanie się osobą w prawdziwym znaczeniu tego słowa" (Dermot Tradget). SQ wzrasta i rozkwita w kontekście wspólnotowym i społecznym. Dlaczego o tym piszę w kontekście przywództwa? Bo lider powinien sam rozwijać wszystkie inteligencje oraz ułatwiać i wykazywać zrozumienie dla takich dążeń swoich pracowników.


Jak wyrazić zainteresowanie tą sferą, nie przekraczając w sposób nieuprawniony granicy prywatności pracowników? Zacznij od prostych pytań podczas nieformalnych spotkań z pracownikiem: "Jak minął weekend? Co będziesz robić podczas wakacji? W jakim wieku masz dzieci? Do jakiej szkoły chodzą? Jakie są Twoje zainteresowania pozazawodowe? Co jest dla Ciebie ważne poza pracą?" I pamiętaj odpowiedzi. Te pozornie proste pytania pozwalają odkryć "inną twarz" współpracownika. Opowiedz o sobie. Znajdź wspólne wartości. Zobaczysz jak niektórzy z zaufaniem się otworzą. Bądź dyskretny. Ale, równie dobrze możesz tego nie robić, aby być przywódcą. Na pewno jeszcze wrócę do tego tematu.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz